Porównanie na wesoło byłego anonimowego siatkarza Stali

Zabawę naszą zaczniemy od sypaczy, którzy blokujących doprowadzają do rozpaczy.
Maciek zagrywką postraszyć potrafi. Wrona między przyjmujących też często trafi.
Fiki wirtuoz lubi kiwnąć czasem, lecz w obronie nie jest ten chłopak asem.
Wrona i zablokuje i w polu haruje,
...więc plusa na niego stawiam bo i wieloletnie zgranie z zespołem za nim przemawia.

Czas na przyjmującego, tu i tu trochę szalonego.

W Nysie Szczurek mądrości swoje opowiada, lecz dyszelek do przyjęcia perfekcyjnie składa.
Blok obije z zamkniętymi oczami, na zagrywce wciąż męczy skrótami.
Przeciwnikiem  jego będzie Korek, przystojny niczym Mateusz Borek.
Do tego atakuje wspaniale, blok potrójny nie straszny mu wcale.
Jest w swoim zespole postacią kluczową, wiele problemów sprawia zagrywka atomową.
Szczurek i Korek mają coś wspólnego, lubią negować decyzje sędziego.
Wracając do plusa to Korkowi go wręczam, po prostu dobrą grą to zawdzięcza.

Teraz porównamy Krzywego, przyjmującego dynamicznego
i Larego, o genialnych warunkach siatkarza leworęcznego.
Krzywy niezbyt duży, lecz nadrabia skocznością. Na zagrywce popisuje się dobrą skutecznością.
Z każdej strefy sieje spustoszenie, a szczególnie z pajpa stwarza zagrożenie.
Lary kiedyś talent niesłychany, nawet trener Mazur był jego fanem.
Trener Felczak chciał z niego zrobić Gruszkę drugiego, lecz Lary nie spełnił oczekiwań jego.
Może wpływ na to miała częsta zmiana pozycji, a wiadomo o tym że nie przynosi to korzyści.
Plus dla tego co przyszedł w trakcie sezonu i nadaje drużynie zwycięskiego tonu.
Tym graczem jest Krzywy, człowiek szlachetny, zacny, uczciwy.

Kolejna walka Stancel kontra Hunek, każdy w ataku ma ulubiony kierunek.
Stancel blokuje rywali, Hunek bardzo mocno z krótkiej wali.
Jarek ma skuteczną zagrywkę, Adi uskutecznia raczej brazylijkę.
Stancel dobrą radą zawsze młodszym służy i przy zwycięstwach udział ma bardzo duży.
Hunka udział nie jest tak znaczący no i blok często ma lecący.
Stancel doświadczeniem bije na głowę każdego i plus dlatego idzie do niego.

Druga para środkowych to zestaw chłopców wyjątkowych.
Jeden ma mnóstwo tatuaży, drugi blog prowadzić się odważył.
A teraz porównanie czysto siatkarskie i rzeczowe, który jest lepszy zachodzę w głowę.
Jarząbek ma ścinkę bardzo skuteczną, a Miśka zagrywka- bronią niebezpieczną.
Rafał zagrywką nie punktuje, lecz po każdej akcji drużynę motywuje.
Stępień ma młot w ręku i występy plus lidze za sobą, a jego bloki są meczu ozdobą.
Plus dla Miśka wędruje, bo na boisku lepiej się prezentuje.

Kolejna pozycja w rankingu naszym, pojedynek atakujących - prawdziwych maszyn.
Zajka kontra Maciejka, który z nich mocniejszy, odpowiem gdy opis będzie pełniejszy.
Zajka siłacz, strongman niesamowity. Maciejka techniczny i pracowity.
Zajka leworęczny i atletyczny. Maciejka skuteczny choć apatyczny.
Zajka sieje postrach swoim uderzeniem. Maciejka przewyższa go doświadczeniem.
Stawiam na Maciejkę okiem wierszoklety, bo Zajka ciut słabszy jest niestety.

Pozycja libero szalenie ciekawa, lecz tu raczej w wyborze prosta będzie sprawa.
Mroziu w defensywie robi wprawdzie wiele, rok temu nawet miał chłopak wesele.
Dobry technicznie i bardzo spokojny, idzie do piłki krokiem dostojnym.
Kto z Gorzowem chce wygrywać, lepiej na Mrozia flotem zagrywać.
Serek z przyjęciem nie ma problemów, do siatkówki po ojcu ma kilka super genów.
W obronie piłki wyciąga spod ziemi i to u chłopaka trzeba docenić.
Ponadto na meczu wciąż gumę żuje i dlatego to on plusa otrzymuje.

I tak przewagą jednego głosu, pojedynek rymowy wygrywa Gorzów.
Jednak nie dam by od tak przegrał mój klub serca bliski, dodamy po plusie za  rezerowych i Kocioł Nyski.
Nasi rezerwowi porażkę w zwycięstwo zamienią, a to w Nyskim Kotle kibice na pewno docenią.
W sobotę i niedziele pełno będzie wrażeń, także zapraszam do niezwyklej hali do Teatru Marzeń!!!!

Pozdrawiam, "Tajemniczy Anonim"